Czarny Dom

Cerny Dum Sandro Dragoj Web

Technika: pióro i tusz
Rozmiar: 420×297 mm
Data: 21 marca 2017 r.
SOLD

Jak powstał rysunek Czarny dom?

Pewnego razu poeta z grupy artystycznej Infernalism przedstawił mi ambitnego pisarza Dominika Fialę. Wpadł on na pomysł, by zapytać, czy wykonałbym rysunek, który mógłby wykorzystać na okładkę potężnego zbioru opowiadań “Za kurtyną”.

Trochę o książce i autorze

Autor pisze w zasadzie od dziecka, a “Za kurtyną” to jego trzecia książka wydana w większości w małych wydawnictwach i częściowo self-publishing, nie wspominając o kilku opowiadaniach opublikowanych w różnych magazynach. Jest to pierwszy obszerny zbiór opowiadań ujmujących zarówno klasyczne motywy grozy, jak i elementy charakterystyczne dla współczesnej odmiany gatunku. Często flirtują one z innymi gatunkami, jak to zwykle bywa w przypadku horroru – zwłaszcza z fantasy, science fiction czy realizmem magicznym. Na “Za kurtyną” składają się dwa kwartety opowiadań, które stanowią wyobrażeniowy trzon książki i czasem bardziej, czasem mniej budują się nawzajem – pozostałe pięć opowiadań to samodzielne historie, a ostatnia szósta jest swoistą “parodią” większości głównych elementów poprzednich.

Co to jest Czarny Dom?

Przedostatnie opowiadanie zbioru nosi tytuł The Journey Awaits Me i jest swoistą parafrazą klasycznego motywu nawiedzonego domu. Można by się spodziewać, biorąc pod uwagę, że na stronie tytułowej książki znajduje się scena z tego opowiadania, że logicznie rzecz biorąc będzie ono dotyczyło nawiedzonego domu. A tak nie jest. Funkcję medium zaklętego w negatywne emocje, a tak właśnie powstają częściowo przeklęte domy, zastępuje tu narzędzie znacznie bardziej przyziemne i w pewien sposób bliższe człowiekowi – karabin. Nie sposób jednak nie zauważyć, że z czysto gatunkowego punktu widzenia koncepcja jest tu niemal identyczna. Czarny dom, obraz zdobiący zbiór, zostaje jednak uwieczniony na początku opowieści, a jego dziwna aura, która z punktu widzenia bohatera “ocieka” i zniekształca się o pewną dozę geometrii nieeuklidesowej (to także nawiązanie do jednego z mistrzów gatunku, H.P. Lovecrafta), przypomina, jaki to “rodzaj” opowieści grozy. W obrębie gatunku horroru mamy na przykład opowieści o brutalności i krwi (tzw. slashery), mamy opowieści psychologiczne, w których nadprzyrodzone może, ale nie musi, tkwić tylko w umyśle bohatera. A potem mamy te z przeklętymi domami i innymi przedmiotami, które potrafią zasysać otaczające je emocje, tworząc czasem coś niewytłumaczalnego i potwornego.

Losy obrazu i książki

Rysunek piórkiem Black House nie czekał długo na znalezienie właściciela i dziś od lat znajduje się w prywatnej kolekcji jednego z moich okazjonalnych kolekcjonerów sztuki.

Otóż książka jest obecnie wyprzedana i tylko sam Dominik Fiala posiada ostatnie egzemplarze. Jeśli jesteście bardzo poważnie zainteresowani książką, możecie spróbować skontaktować się z nim pod adresem sedejpes@seznam.cz.

Jesteś zainteresowany tą lub podobną pracą? Napisz do mnie.

    Wpisz swoje pełne imię i nazwisko

    Wprowadź krótką wiadomość